Iga Świątek po raz kolejny udowodniła, dlaczego jest liderką światowego tenisa i niekwestionowaną bohaterką polskiej drużyny. Podczas emocjonujących ćwierćfinałów Billie Jean King Cup w Sewilli Polka zdobyła dwa kluczowe punkty, prowadząc reprezentację do historycznego awansu do półfinału.
### **Mecz dnia – Świątek w swoim żywiole**
Pierwszy punkt dla Polski Świątek zdobyła w singlowym starciu przeciwko Kanadyjce Leylah Fernandez. Choć mecz zapowiadał się na trudny, liderka rankingu WTA nie pozostawiła wątpliwości co do swojej formy. W dwóch setach, pełnych dynamicznych wymian i precyzyjnych uderzeń, Świątek pokonała rywalkę 6:3, 6:4.
### **Decydujący deblowy thriller**
Gdy wynik rywalizacji z Kanadą był na ostrzu noża, Świątek wróciła na kort, tym razem w parze z Magdą Linette. Polki zmierzyły się z duetem Gabriela Dabrowski/Leylah Fernandez, w meczu, który mógł przyprawić kibiców o palpitacje serca. Po zaciętej trzysetowej walce Świątek i Linette triumfowały 6:7(5), 6:3, 10:7, zapewniając Polsce awans do półfinału.
### **Świątek: liderka nie do zdarcia**
“To był niesamowity dzień i jestem dumna, że mogłam pomóc drużynie” – mówiła po meczu Świątek. Jej determinacja i zdolność do zachowania zimnej krwi w kluczowych momentach po raz kolejny pokazały, dlaczego jest najlepsza na świecie.
### **Polska w półfinale – co dalej?**
Awans do półfinału to historyczny moment dla polskiego tenisa drużynowego. W kolejnej fazie Polki zmierzą się z silną reprezentacją Włoch, która również pokazała swoją klasę w ćwierćfinale. Czy Świątek ponownie poprowadzi Polskę do zwycięstwa?
### **Kibice w ekstazie**
Polscy fani, zarówno ci na miejscu w Sewilli, jak i przed telewizorami, nie kryli radości. W mediach społecznościowych lawina pochwał dla Świątek i całej drużyny tylko potwierdza, jak wiele znaczy ten sukces dla polskiego sportu.
### **W drodze po marzenia**
Polska reprezentacja, z Igą Świątek na czele, pisze nową historię w Billie Jean King Cup. Półfinał to wielki krok naprzód, ale ambicje tej drużyny sięgają jeszcze dalej. Czy zobaczymy je w finale? Jedno jest pewne – Polki zrobią wszystko, by spełnić marzenia swoich kibiców.