Iga Świątek znów udowodniła, dlaczego jest numerem jeden światowego tenisa. W decydującym meczu Billie Jean King Cup przeciwko faworyzowanej drużynie Hiszpanii, Polka dała z siebie wszystko, prowadząc nasz zespół do spektakularnego zwycięstwa 3:1 i awansu do półfinału.
### **Podwójny triumf Świątek**
Pierwszy pojedynek dnia to starcie Świątek z Paulą Badosą. Choć Hiszpanka walczyła jak lwica, Iga była nie do zatrzymania, wygrywając 6:4, 7:5. Jednak to dopiero początek emocji, które Polka zaserwowała kibicom.
W decydującym meczu deblowym Świątek z Magdą Linette zmierzyły się z hiszpańskim duetem Masarova/Badosa. Widowiskowe wymiany, heroiczne zagrania i siła zespołu dały Polkom zwycięstwo 6:3, 6:4. Świątek po raz kolejny pokazała, że jej zaangażowanie i talent są bezcenne.
### **Droga do chwały**
Polska drużyna rozpoczęła turniej z dużymi nadziejami, ale awans do półfinału to rezultat, który przekroczył oczekiwania. Liderka naszej kadry wzięła na swoje barki odpowiedzialność za wynik, a jej niesamowita forma stała się kluczem do sukcesu.
Kapitan reprezentacji, Dawid Celt, nie krył wzruszenia: *„Iga to prawdziwa wojowniczka. Jej występy inspirują cały zespół, a dzisiejszy sukces jest dowodem jej klasy.”*
### **Kolejny krok: półfinał**
Polki w półfinale zmierzą się z równie silnym przeciwnikiem – drużyną Francji. Czy Świątek ponownie poprowadzi nasz zespół do triumfu? Kibice wierzą, że historia pisze się na naszych oczach.
Iga Świątek nie tylko zapewniła Polsce awans, ale również udowodniła, że tenis to dla niej coś więcej niż sport – to pasja, za którą stoją emocje całego kraju.