Światowa numer jeden w tenisie kobiecym, Iga Świątek, podjęła decyzję o rozstaniu ze swoim trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Decyzja ta nastąpiła po sezonie, w którym Świątek wyraziła swoje niezadowolenie z wyników osiągniętych na kortach twardych.
Mimo licznych sukcesów pod okiem Wiktorowskiego, Świątek miała trudny rok na niektórych turniejach wielkoszlemowych. W Australian Open odpadła już w trzeciej rundzie, a w US Open zakończyła udział na ćwierćfinale. Dodatkowo, nie udało jej się osiągnąć satysfakcjonującego wyniku na Wimbledonie, gdzie również nie zdołała wywalczyć tytułu.
Jednakże, mimo tych rozczarowujących momentów, Świątek zdobyła jeden tytuł wielkoszlemowy w tym sezonie. W czerwcu po raz trzeci triumfowała na kortach Rolanda Garrosa, potwierdzając swoją dominację na mączce. Zwycięstwo w Paryżu było trzecim triumfem Polki na French Open, co bez wątpienia jest jednym z jej największych osiągnięć.
Rozpad po trzech udanych sezonach
Współpraca Świątek z Wiktorowskim rozpoczęła się w 2022 roku i przyniosła wiele znaczących sukcesów. Pod jego okiem Świątek zdobyła trzy tytuły wielkoszlemowe, w tym aż trzy razy z rzędu triumfowała we French Open. To osiągnięcie umocniło jej pozycję w elicie światowego tenisa i uczyniło ją jedną z najbardziej utytułowanych zawodniczek swojego pokolenia.
Podczas współpracy z Wiktorowskim, Iga Świątek stała się pierwszą Polką w historii, która objęła pozycję numer jeden w rankingu WTA. Stało się to w kwietniu 2022 roku, a Polka utrzymała prowadzenie przez imponujący okres 123 tygodni. To bezprecedensowe osiągnięcie umieściło ją w gronie legendarnych zawodniczek, które przez długi czas dominowały w kobiecym tenisie.
Kolejnym kluczowym momentem w karierze Świątek pod okiem Wiktorowskiego była jej spektakularna seria 37 zwycięstw z rzędu. Była to najdłuższa seria wygranych w XXI wieku w tenisie kobiecym, co umocniło jej reputację jako niezwykle regularnej i wytrwałej zawodniczki. Taki wynik sprawił, że Polka stała się jednym z największych talentów w światowym tenisie.
Powody rozstania
Mimo ogromnych sukcesów i dominacji na światowych kortach, decyzja o zakończeniu współpracy z Wiktorowskim nie była zaskoczeniem dla niektórych analityków. Świątek otwarcie mówiła o swoich problemach z wynikami na kortach twardych, które miały dla niej kluczowe znaczenie, zwłaszcza w kontekście przygotowań do wielkoszlemowych turniejów. Po zakończeniu sezonu Świątek podkreśliła, że chce wprowadzić zmiany w swoim sztabie trenerskim, aby lepiej przygotować się na nadchodzące wyzwania.
Pomimo rozstania, Świątek wypowiadała się z ogromnym szacunkiem o Wiktorowskim, dziękując mu za wsparcie i wkład w jej rozwój jako zawodniczki. “Tomasz był dla mnie nieocenionym wsparciem przez te trzy lata, za co jestem mu bardzo wdzięczna” – mówiła Polka w jednym z wywiadów.
Co dalej?
Teraz przed Świątek stoi nowe wyzwanie – znalezienie nowego trenera, który pomoże jej kontynuować sukcesy i poprawić wyniki na kortach twardych. Wybór nowego szkoleniowca będzie kluczowy dla dalszej kariery liderki światowego rankingu. Świątek wielokrotnie udowadniała, że potrafi radzić sobie z presją i oczekiwaniami, jednakże kluczową rolę w jej sukcesach odgrywa odpowiednie wsparcie trenerskie.
Świat tenisa bacznie obserwuje, jaki będzie kolejny ruch Świątek, a kibice czekają na decyzję dotyczącą nowego trenera. Wiele wskazuje na to, że Polka może poszukiwać osoby, która pomoże jej poprawić grę na nawierzchniach twardych, jednocześnie nie tracąc dominacji na mączce.
Jedno jest pewne – pomimo rozstania z Wiktorowskim, Świątek wciąż pozostaje jedną z największych nadziei światowego tenisa. Jej dotychczasowe sukcesy, determinacja i zaangażowanie wskazują, że ma przed sobą wiele lat pełnych wielkich osiągnięć.